Domowa młoda kapusta kiszona- raz, dwa i gotowe

O cudownych właściwościach kiszonek nie muszę mówić. Wszyscy doskonale wiemy, że są doskonałym źródłem witaminy C, wspomagają naszą odporność oraz metabolizm.

Bardzo lubię domowe przetwory i co roku staram się robić zapasy na zimę. Na półkach mojej piwnicy w tym roku pojawi się kilka nowości. Będą to ogórki curry, sałatka konserwowa z kalafiora, marchewki i cebuli oraz ketchup z cukinii. Podczas ostatniej wizyty u rodziny na wsi zostałam obdarowana wielkim workiem marchewki, którą także zamknęłam w słoiczki. Będzie pysznym dodatkiem do obiadu zimą.O ile jej doczeka 😜

Kupiłam ostatnio główkę młodej kapusty, której jednak nie wykorzystałam. A że od kilku dni chodzi za mną kiszona kapusta postanowiłam zaryzykować i zrobić ją sama. Obawiałam się trochę, że to bardzo czasochłonne zajęcie. Nic bardziej mylnego. Okazuje się bowiem, że więcej pracy jest z tzw. starą kapustą. Młoda kapusta kiszona robi się bardzo szybko . I przy tym jest bardzo smaczna i bardziej przyjazna dla naszych żołądków niż kupna, która często jest zakwaszona octem.
Polecam wam wypróbować ten przepis. Taka domowa kapusta będzie świetnym dodatkiem nie tylko do obiadu.  Wystarczy dodać oliwę, jabłko i cebulę, doprawić pieprzem i mamy pyszną surówkę. Można ją także wykorzystać do kapuśniaku.

Składniki:
1 duża główka młodej kapusty
4 średnie marchewki ( w zależności od upodobań można dać więcej lub mniej)
1 ząbek czosnku
1/2 łyżki soli







Sposób wykonania:

Kapustę umyć, poszatkować.
Marchew obrać, umyć, zetrzeć na tarce na dużych oczkach.
Czosnek przecisnąć przez praskę.
Do miski wrzucić startą marchewkę, posolić. Radzę założyć na ręce lateksowe rękawiczki. Wymieszać. Dodać czosnek oraz stopniowo wkładać kapustę. Mocno ugniatać rękoma aż puści sok. Na koniec przełożyć do glinianego garnuszka albo słoika. Na wierzchu ułożyć talerzyk i obciążyć np. kamieniem albo słoikiem wypełnionym wodą.
Czekamy dwa-cztery dni i gotowe.





Smacznego 😊